Zajęcia w NOWEJ ŚWIETLICY szkolnej
Zajęcia w NOWEJ ŚWIETLICY szkolnej cieszą wszystkich. Dzieci najchętniej zostawałyby w niej do późna, by miło i atrakcyjnie spędzać czas. „Magiczny dywan”, „Aktywna tablica”, różnorodność klocków konstrukcyjnych i manipulacyjnych, zestawy kreatywne do prac plastycznych, wygodne meble do gier i zabaw stolikowych oraz komfortowe siedziska do relaksacyjnego odpoczynku, zachęcają dzieci do aktywnego korzystania ze świetlicy szkolnej. W drugim dniu zajęć feryjnych, młodsi i starsi uczniowie mieli możliwość skorzystania z części gospodarczej świetlicy podczas wspólnego pieczenia gofrów. Pod kierunkiem p. Bożeny Fedor (opiekuna świetlicy szkolnej) i przy zachowaniu zasad czystości oraz bezpieczeństwa, piekli gofry dla swoich kolegów i koleżanek, wykonując wszystkie czynności samodzielnie. Doskonale poradzili sobie z odmierzaniem składników, wyrabianiem ciasta i pieczeniem wafli w gofrownicy. Podczas pracy można było zaobserwować ich zdolności kulinarne i umiejętność współpracy zespołowej – dzielenia się obowiązkami, komunikowania się, otwartości na sugestie i wskazówki innych oraz cierpliwość i zgranie. Przy okazji wymieniali się swoimi „doświadczeniami” w kuchni, zdradzali pomysły na ciekawe, szybkie i łatwe, a zrazem zdrowe przekąski, chwalili się swoimi kulinarnymi osiągnięciami. Można było podziwiać ich zaradność i „kryształowy” ład – wzorową czystość w trakcie pracy i po jej zakończeniu. Kulinarne przedsięwzięcie uczniów zostało docenione przez p. Dyrektor, która była zachwycona zdolnościami dzieci i smakiem wafli. Słodki poczęstunek miał być przerywnikiem podczas zaplanowanego na ten dzień „Bajkowego maratonu”. Z powodu zakłóceń w odbiorze internetu, wspólne oglądanie bajek nie mogło być zrealizowane, jednakże problemy te nie wpłynęły na zadowolenie dzieci. Umiejętnie wykorzystały wolny czas na wspólne gry, rozmowy i zabawy. Być może kulinarne przygody będą kontynuowane podczas piątkowych spotkań świetlicowych i staną się stałym elementem planu pracy świetlicy szkolnej.
...Bo chociaż jedzenie Miodu było bardzo miłym zajęciem, była taka chwila,
tuż zanim się zaczęło jeść, kiedy było przyjemniej, niż kiedy się już jadło…
Kubuś Puchatek
(Smacznego!)
BF